Szkoda wielu rzeczy...

Szkoda rzeczy, wielu rzeczy...
Kiedy o tym pomyślę.. tak wiele rzeczy zostało gdzieś z tyłu. Całe życie, inne życie.
Czy go żal? A czy żal byłoby, gdyby wszystko wydarzyło się inaczej?
Wszystko jest inne, nie jest złe, nie jest dobre... Jest po prostu inne.
Inne życie, inni ludzie, inne miasto. Inny świat.
Czy wybrakowany? Bez kilku osób... Na pewno inny.
Szkoda tylko wspomnień, tych, które pozostały i tych, które już odeszły.
Wracają tylko czasem, pobudzone znajomym widokiem.
Port w Giżycku, "pizza z pieca opalanego drewnem", droga z peronu na keję...
Szkoda, po prostu szkoda.
Masz rację... tak wielu rzeczy szkoda.