Tysiąc kilometrów jak pory roku dzielą nas

A właściwie 6 tysięcy.
I pory roku też nas dzielą. Ty masz lato, ja - przedzimek.
Ty masz męskie towarzystwo, a ja żyję w babskiej komunie.
Tobie ktoś planuje dzień, ja muszę sama szukać sobie obowiązków.
Tak wiele przeciwieństw, tak wiele różnic.

I jak to wszystko w całość połączyć?
Jak to wszystko jakoś spoić tak, żeby to działało, na najbliższe kilka miesięcy?
Nadal nie uważam, żebym nawykła.
Może jest łatwiej, niż za pierwszym razem, ale... to na pewno nie jest dla mnie zwykła codzienność.
Bez Ciebie nie jest po prostu taka, jaka powinna być.

Komentarze

Popularne posty