A jak będzie mi źle, wtedy może napiszę...

"Zostawiam wam to wszystko jak się zostawia list
Albo jak zbędny bagaż, gdy miejsca nie ma w walizce."

Dobrze, że moja uczelnia całkowicie pozbawia mnie czasu wolnego, a ja właśnie zaczęłam czytać nową sagę i raczej trochę mi ona zajmie (chociaż podobno nie mam czasu, ale jednak z radością "marnuję" długie niedzielne godziny na czytanie). Dobrze, bo nie mam czasu i siły myśleć,  myśleć o tym, jak bardzo moje niebo przypomina to na mazurach, o tym, że coś we mnie chyba zamarzło, bo nawet w ciepłych promieniach słońca czuję chłód i dreszcze. I o tym, jak wyglądały moje zeszłoroczne wakacje, każdy ich dzień,  każda ich godzina, każdy deszcz i każde słońce.

Komentarze

Popularne posty