Sztuka popełniania błędów

Z błędami to chyba jest tak, że jeden pociąga za sobą następne, szczególnie jeśli pozwolisz sobie na kierowanie się sercem, zamiast rozumem.
I chyba niemożliwym jest to szumne uczenie się na cudzych błędach, bo dopóki sam sie nie poparzysz nie rozumiesz, o co w tym wszystkim dokładnie chodzi.
A może błędy są po prostu nieodzowną częścią życia, pewnym elementem rytuału zwanego dorastaniem, są nieuniknione i nie powinniśmy zadręczać myśleniem o nich.

Tak czy siak, wciąż uczę się tej trudnej sztuki i raczej nie idzie mi to dobrze.

Komentarze

Popularne posty