Zaczekaj -  krzyknęła mała postać w za dużym swetrze.
Nie odwrócił się. Deszcz padał, a Ona patrzyła jak On odchodzi, zabierając ze sobą wszystkie ciepłe wspomnienia.

Gdynia jesienna, Gdynia deszczowa..
Październikowa.
Na szafce obok stoją kwiaty, może to nie tulipany i może nie są fioletowe, ale to zawsze kwiaty.
Zdecydowanie cieszą mnie swoją zwykłością i niefioletowością.

Komentarze

Popularne posty