Zbieram myśli jak koraliki
I nawlekam na nitkę zwaną zrozumieniem.
Jak jubiler wyceniam uczucia
I rozliczam zgodnie z własnym sumieniem.
Może coś z tego powstanie?
I nawlekam na nitkę zwaną zrozumieniem.
Jak jubiler wyceniam uczucia
I rozliczam zgodnie z własnym sumieniem.
Może coś z tego powstanie?
Komentarze
Prześlij komentarz