Te wszystkie małe potknięcia

Nie jestem ostatnio sobą. Gubię się, przewracam.
Biegnę na oślep, z rękami wyciągniętymi do przodu.
Złoszczę się, krzyczę.
Odpycham ludzi od siebie.
Co się dzieje? Przecież to nie ja.. Przecież..
Czyżby to był już kres wytrzymałości?
Już dosyć, więcej nie udźwignę..
Czyżby żal i tęsknota zjadły mnie do końca?
Czyżby..

Gdzie mam szukać siły, może ktoś mi podpowie? Gdzie ją znaleźć, jak ją znaleźć..
Jak stać prosto, kiedy co chwilę jakiś kamień wskakuje mi pod nogi?

Komentarze

Popularne posty